... - też tak myślałam ... - powiedziałam .
- przepraszam Cię za niego .. - powiefziała Demiii ...
- nie masz za co przepraszac , to tylko jego wina a nie twoja . Braci sie nie wybiera ... - powiedziałam
- kiedy mozesz wyjsć ze szpitala ? - spytała
- dzisiaj wieczorem . Mam złamaną noge .. - powiedziałam
- uuu ... to będziesz musiała siedzieć w domu :( - odparła- ale twój boski chłopak będzie przy tobie :p
- yhmm - jęknełam ...
- czy coś sie stało ? - spytała ...
- yy.. bo ja bym chciała wiedziec co myślisz o tym że wróciłam do Justina ? - powiedziałam
- Pogadamy za chwile bo wlasnie dojeżdzam do szpitala .. - powiedziała
- okejjj - odparłam i sie rozlączyłam ... Justin był na korytarzu bo dzwonił do swojej mamy i wyjaśnił jej czemu go nie było w domu i czemu zniknął samochód ... Potem przyszedł do mnie do sali i powiedział że musimy jakos nadrobić czas stracony przez kłótnie :p :
- a co zamierzałeś robić przez ten czas ? - spytałam ...
- no nie wiem , chodzić na miłe spacerki , oglądać filny ... - powiedział
- z moją noga to raczej na spacerki sie nie wybierzemy ... no przynajmniej narazie :P
Nagle do sali weszła Demi . Powiedziałąm Justinkowi zeby na chwiel wyszedł bo chce z nią pogadac na osobności . Demi dała mu kluczyki do samochodu i Justin bez problemu wyszedł ... oczywiście nigdzie nie pojechał tylko czekał na korytarzu ;) Potem zaczęłam rozmowe :
- Demi , co myślisz o moim powrocie do justina - spytałam ..
- ciesze sie ze do niego wróciłaś i wszystko sobie wyjaśniliście ale ... nie mam do niego zaufania . On jest gwiazdą popu . Zdaje mi sie że on sie tylko bawi dziewczynami a potem z nimi zrywa . - powiedziała
- jak dla mnie to on jest wyjątkowy . To jedyny chłopak w którym sie kiedy kolwiek tak bardzo zakochałam . Nie dlatego ze jest sławny i ma kase . To tylko dla tego że jest fajny , miły i potrafi sie kimś zaopiekować . - odparłam
- moze masz racje . Ja poprostu mam zbyt wielkie uprzedzenie do popularnych osób . \przepraszam ... - powiedziała Demuśka ;) Potem na sale weszła pielęgniarka powiedziała zeby Demi na chwile wyszła z sali :
- bardzo troskliwego masz chłopaka ... - powiedziała pielęgniarka ...
- yy... tak , wiem :p - powiedziałam ze śmieszkiem :p:P
- taki chłopak to skarb ... i to nie dla tego bo jest piosenkarzem - powiedziała
- tak ... tak szczeże mówiąc to ja nigdy nie leciałam na sławe , kase i wygląd tylko patrzyłam na charakter ... a Justin jest super ! - powiedziałam ... potem jeszcze tak troche gadalysmy aż powiedzieli że nie musze czekać do wieczora tylko moge wyjść teraz ... potem poszliśmy po wypis i do domciu !
/Chwile później / / Dom /
Nareszcie w domu . Gdy weszłam to w salonie ujrzałam Maxa .... wkurzyłam sie ze go widze i poszłam do swojego pokoju a za mną Justinek :** ... potem położylismy sie na moim łóżku i oglądaliśmy film pt : Cinderla Story ... film był boski ... i nareszcie mogłam sie poprzytulać do mojego ukochanego ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz